Słowa Najważniejsze

« » Październik 2025
N P W Ś C P S
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31 1
2 3 4 5 6 7 8

Piątek 10 października 2025

Czytania »

ks. Rafał Bogacki

|

10.10.2025 00:00 GOSC.PL

Bóg jest większy od wszelkiej szarańczy

Jl 1, 13-15; 2, 1-2

“Niechaj zadrżą wszyscy mieszkańcy kraju, bo nadchodzi dzień Pański, bo jest już bliski.” (Jl 2,1)

Wezwanie do publicznej pokuty nie pojawia się w próżni. Prorok Joel nawoływał do niej w czasie klęski głodu spowodowanej zniszczeniem upraw przez szarańczę. Nie tylko rolnicy i lud mieli powody do zmartwień. Sytuacja dotykała samego centrum Izraela, świątyni, w której nie można było składać ofiar. W trudnych dla wspólnoty okolicznościach prorok zapowiadał nadejście dnia Pańskiego, ostateczną interwencję Boga, podczas której dokona się powszechna odnowa. Głosił nadzieję w czasie, w którym nic nie wskazywało na zmianę sytuacji.

Ojcowie Kościoła, komentując proroctwo Joela, zwracali uwagę na symboliczny wymiar szarańczy. Widzieli w niej ludzkie słabości, a także nawiedzające człowieka pokusy. Gdy daje się im miejsce słabnie wiara. Spustoszona ziemia duszy może jednak znowu zostać nawiedzona przez Boga. Prorok zapowiada ją w kolejnych wersetach mówiąc o wylaniu Ducha Bożego.

Przeżywamy w życiu różne braki. Często przygniata nas słabość, a pokusy chcą zgasić wiarę. Warto jednak pamiętać, że w centrum naszego życia jest Bóg. On jest większy od wszelkiej szarańczy.

Czytania »

Magdalena Jóźwik

|

10.10.2025 00:00 GN 40/2025

Pokusa czasu, który przecieka przez palce

Łk 11, 15-26

Gdy Jezus wyrzucał złego ducha, niektórzy z tłumu rzekli: «Mocą Belzebuba, władcy złych duchów, wyrzuca złe duchy». Inni zaś, chcąc Go wystawić na próbę, domagali się od Niego znaku z nieba.

On jednak, znając ich myśli, rzekł do nich: «Każde królestwo wewnętrznie skłócone pustoszeje i dom na dom się wali. Jeśli więc i Szatan z sobą jest skłócony, jakże się ostoi jego królestwo? Mówicie bowiem, że Ja przez Belzebuba wyrzucam złe duchy. Lecz jeśli Ja mocą Belzebuba wyrzucam złe duchy, to czyją mocą wyrzucają je wasi synowie? Dlatego oni będą waszymi sędziami. A jeśli Ja palcem Bożym wyrzucam złe duchy, to istotnie przyszło już do was królestwo Boże.

Gdy mocarz uzbrojony strzeże swego dworu, bezpieczne jest jego mienie. Lecz gdy mocniejszy od niego nadejdzie i pokona go, to zabierze całą broń jego, na której polegał, i rozda jego łupy.

Kto nie jest ze Mną, jest przeciwko Mnie; a kto nie zbiera ze Mną, ten rozprasza.

Gdy duch nieczysty opuści człowieka, błąka się po miejscach bezwodnych, szukając spoczynku. A gdy go nie znajduje, mówi: „Wrócę do swego domu, skąd wyszedłem”. Przychodzi i zastaje go wymiecionym i przyozdobionym. Wtedy idzie i bierze siedmiu innych duchów, złośliwszych niż on sam; wchodzą i mieszkają tam. I stan późniejszy owego człowieka staje się gorszy niż poprzedni».

Kto nie jest ze Mną, jest przeciwko Mnie,  a kto nie zbiera ze Mną, rozprasza. Łk 11,23

Życie duchowe nie znosi pustki. Nie ma w nim miejsca na stagnację, brak decyzji czy życie bez jasnych deklaracji. To tylko nasze złudzenia, że na chwilę można przejść w strefę buforową, wolną od odpowiedzialności moralnej. Jezus w dzisiejszej Ewangelii mówi wprost, że pokusa bezpiecznych, niezobowiązujących rozwiązań, czasu, który przecieka nam przez palce, oraz trwanie w zawieszeniu mogą ostatecznie doprowadzić do poważnych trudności. Ostatecznie celem nie jest tylko unikanie zła, ale przede wszystkim wzrost w dobru. Walka z pokusą, grzechem prowadzić powinna do jeszcze głębszej i bardziej zażyłej relacji z Jezusem.

Czytania »

Radio eM Święty na dziś

Bł. Maria Angela Truszkowska

Trzeba mocno uważać z pomaganiem innym. Dlaczego? Bo można zostać oszukanym? Ano można. Bo ludzie będą mieli nas za wariatów? Zdarza się. Bo nie będziemy mieli wtedy czasu dla siebie? Oj tak. Ale największym niebezpieczeństwem, które wiąże się z pomaganiem innym jest to, że może nam się to spodobać. Że tak się zakochamy w drugim człowieku, że zobaczymy w nim Chrystusa. I nasz świat się zmieni. Tak było przynajmniej ze wspominaną dzisiaj Zofią Kamilą. Od najmłodszych lat wyczulona była na działanie łaski Bożej. Oprócz pragnienia większej bliskości z Bogiem i związanej z tym usilniejszej pracy nad sobą, to otwarcie na Bożą łaskę objawiało się wrażliwością na potrzeby bliźnich. I nie zmieniła tego ani wieloletnia edukacja odebrana za granicą, ani możliwości, jakie świat roztaczał przed panną z dobrego szlacheckiego domu. W połowie XIX wieku Zofia Kamila wstąpiła w szeregi Stowarzyszenia św. Wincentego a Paulo i stała się jedną z członkiń, która najgorliwiej odwiedzała chorych i opiekowała się ubogimi. Co więcej potrafiła zachęcić do działalności charytatywnej także wiele innych młodych kobiet. Z jej inicjatywy powstał wkrótce w Warszawie mały przytułek dla biednych dzieci i opuszczonych samotnych staruszek. Jednak dla bohaterki tej historii to było za mało. Dlatego razem ze swoją krewną poświęciły się Najświętszej Maryi Pannie, obiecując rozwijać dzieło rozpoczęte z woli Boga. I tak zawiązało się nowe zakonne zgromadzenie. A ponieważ siostry ze swymi podopiecznymi często modliły się w kościele ojców kapucynów przed ołtarzem św. Feliksa z Cantalice, dlatego też szybko zaczęto je nazywać "felicjankami". W latach 1858-1864 siostry felicjanki założyły w sumie 27 ochronek wiejskich i rozwinęły wielostronną działalność charytatywną w Warszawie, a dzisiejsza patronka została wybrana ich przełożona generalną. I kiedy wszystko zaczęło się układać po jej myśli wykryto u niej raka. Zrzekła się więc urzędu i przez kolejnych 30 lat służyła swojemu Zgromadzeniu jedynie albo aż : cichą pracą, modlitwą, ofiarą, dobrym przykładem i radą. W 1899 roku na kilka miesięcy przed śmiercią przeżyła wielką radość, przyjmując z rąk kardynała Jana Puzyny dekret papieża Leona XIII zatwierdzający założone przez nią zgromadzenie. Czy wiecie państwo kogo dzisiaj wspominamy? Błogosławioną Marię Angelę Truszkowską.

 

Czytania »

Redakcja Na początku było Słowo

|

10.10.2025 07:45 GOSC.PL

Wezwanie do pokuty
Jl 1, 13-15; 2, 1-2

Zobacz cykl audycji Radia eM:

Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.