Ba 4, 5-12. 27-29
Ufajcie, dzieci, wołajcie do Boga, a Ten, który dopuścił to na was, będzie o was pamiętał. (Ba 4, 27)
Dokładnie 100 lat temu, w październiku 1925 r. benedyktyn o. John Chapman notował w liście z angielskiego opactwa: „Musimy nauczyć się w praktyce tego, co zawsze wiedzieliśmy w teorii: wszystko, co się dzieje, jest wolą Boga. Wola Boga zawsze ma na celu nasze dobro”. Święte słowa: czym innym jest wiedzieć, a czym innym dowiedzieć się, czyli osobiście doświadczyć. Można powtórzyć za cytowanym mnichem: „Wszystko, co się dzieje, jest wolą Boga” i poczuć radość… albo ukłucie lęku. To lęk, który budzi się, mimo przekonania o tym, że na celowniku Boga zawsze jest moje dobro. Wspomniany list ojciec John kończy zdaniem: „Im mniej wpatrujemy się w siebie, tym lepiej”. Może od tego warto zacząć zajęcia z praktyki życia duchowego. Z dzisiejszego czytania zatrzymam więc w pamięci szczególnie dwa słowa: „Ufajcie, dzieci”.