Potem ukazał się wielki znak na niebie: Niewiasta obleczona w słońce i księżyc pod jej stopami, a na jej głowie wieniec z gwiazd dwunastu. (Ap 12,1).
Kilka miesięcy temu to właśnie Maryi papież Franciszek powierzył Rok Jubileuszowy: „Powierzmy Jej cały świat, aby odrodziła się nadzieja, aby wreszcie zrodził się pokój dla wszystkich narodów Ziemi”. Wracam do tego – wyraźnie muzycznego – zdania. Wsłuchuję się w jego rytm. Stawiam akcenty: „odrodziła się”, „zrodził się”, „dla wszystkich”. Święta Boża Rodzicielko… Synowi swojemu nas oddawaj…
Dobrze jest zatrzymać wzrok na niebie, gdzie „ukazał się wielki znak” (Ap 12,1). Dobrze też wrócić na ziemię (zachowując znak w sercu), do znajomej – najbliższej okolicy. Bo, jak zauważył w adhortacji „Gaudete et Exultate” Franciszek, „chrześcijaństwo jest przede wszystkim po to, aby nim żyć”.