Teraz zaś już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus (Ga 2, 20)
Za każdym razem, kiedy chcę po swojemu… szukać miłości, zdobywać kolejne cele, dbać o rozwój, ale także – zabiegać o łaskę, starać się zasłużyć na przychylność Boga. Za każdym razem, kiedy działam według tej logiki, to tak jakbym mówiła Chrystusowi, że Jego krzyż nie ma dla mnie znaczenia, Jego ofiara nie jest mi potrzebna. Przecież sama mogę się postarać o życie zgodne z przykazaniami i gorliwe wypełnianie wskazań chrześcijańskiej wiary. Przecież mogę Mu udowodnić, jak bardzo Go kocham – tak bardzo, że nawet do nieba wejdę o własnych siłach, szlifując po drodze fałszywe poczucie własnej doskonałości.
Kiedy jednak to „myślenie po swojemu” przybijam do krzyża, może i tracę dawną siebie, ale za to sam Chrystus we mnie działa. On we mnie żyje. Jego miłość tętni w moim sercu. Co za ulga! To nieskończenie lepsze niż nieustanne zatroskanie o bilans punktów mających dać mi dostęp do zbawienia.
Jezus powiedział do swoich uczniów:
„Ja jestem prawdziwym krzewem winnym, a Ojciec mój jest tym, który uprawia. Każdą latorośl, która we Mnie nie przynosi owocu, odcina, a każdą, która przynosi owoc, oczyszcza, aby przynosiła owoc obfitszy. Wy już jesteście czyści dzięki słowu, które wypowiedziałem do was.
Trwajcie we Mnie, a Ja w was trwać będę. Podobnie jak latorośl nie może przynosić owocu sama z siebie, o ile nie trwa w winnym krzewie, tak samo i wy, jeżeli we Mnie trwać nie będziecie.
Ja jestem krzewem winnym, wy - latoroślami. Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity, ponieważ beze Mnie nic nie możecie uczynić. Ten, kto we Mnie nie trwa, zostanie wyrzucony jak winna latorośl i uschnie. I zbiera się ją, i wrzuca do ognia, i płonie.
Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poprosicie, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni.
Ojciec mój przez to dozna chwały, że owoc obfity przyniesiecie i staniecie się moimi uczniami”.
Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowo Moje w was, to proście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni. J 15,7
Często słyszymy, że modlić można się o wszystko. Można, ale kiedy patrzymy z własnej perspektywy na daną sprawę, ona nie zawsze jest dobra. W czasie modlitwy ważne jest patrzenie z odwróconej perspektywy. Tak jak przy pisaniu ikon: artysta tworzący ikonę stosuje technikę odwróconej perspektywy, czyli na pierwszy plan wysuwa Jezusa oraz postaci, które mają do nas mówić. Na drugim planie są dopiero detale z codziennego życia. Dzisiaj słyszymy, że na pierwszym planie powinno być nasze trwanie w Chrystusie i w słowie Bożym. To trwanie pogłębia nasze widzenie.
„Świątynie świętych straciły swoje dachy i bramy i przemieniały się w klozety dla ludzi, psów i dzikich zwierząt. Duchowo miasto to jest nieszczęśliwe…”. Nie, to nie jest bynajmniej cytat z jakiejś popularnej współcześnie powieści w stylu postapo. To fragment listu, w którym dzisiejsza patronka opisuje papieżowi Rzym z połowy XIV wieku. Mało, że opisuje, to jeszcze żąda od niego, by opuścił Awinion i wrócił tam, gdzie jest jego miejsce. Uznacie to państwo za impertynencję? A może to pierwszy przejaw katolickiego feminizmu? "Jestem ubogim gońcem z wielkim listem od Pana” – odpowiada na to św. Brygida Szwedzka, która pewnego razu w mistycznym widzeniu usłyszała od Jezusa: „Zostaniesz Moją oblubienicą i Moją rzeczniczką”. Stąd właśnie wzięła się jej odwaga, by po tym jak wypełniła swoje powołanie do bycia matką i żoną, już jako wdowa zacząć naprawiać otaczający ją świat. Tylko jak to zrobić? „Masz być jak czyste i klarowne zwierciadło i jak ostry cierń." – wyjaśniła św. Brygidzie Szwedzkiej w jednym z widzeń Maryja – "Zwierciadłem przez prawe i święte obyczaje, cierniem przez wstręt do grzechu”. Proste? Proste. A do tego jakie aktualne.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.