Słowa Najważniejsze

Czwartek 24 lipca 2025

Czytania »

Marcin Jakimowicz W I czytaniu

|

24.07.2025 00:00 GOSC.PL

Respekt!

Wj 19,1-2.9-11.16-20b 

Gęsty obłok rozpostarł się nad górą i rozległ się głos potężnej trąby, tak że cały lud przebywający w obozie drżał ze strachu. Wj 19, 1-2

Jak potężny i pełen mocy musi być Bóg, skoro nawet jego aniołowie sprawiają, że ludzie są przerażeni. Czytam o Zachariaszu, ojcu Jana Chrzciciela, któremu „ukazał się anioł Pański, stojący po prawej stronie ołtarza kadzenia. Przeraził się na ten widok Zachariasz i strach padł na niego”. Czytam o pasterzach, którzy „bardzo się przestraszyli”, kobietach, które przybiegły namaścić ciało zmarłego Jezusa a na widok aniołów „przestraszone, pochyliły twarze ku ziemi”, danielu, który po spotkaniu z archaniołem „chorował przez wiele dni”.

„Żaden człowiek nie może oglądać mojego oblicza i pozostać przy życiu” – usłyszał Mojżesz od Tego, który „przywdział mrok niby zasłonę wokół siebie”. Gdy rozmawiał z Najwyższym Izrael nie mógł podchodzić do góry. „Nie zapominajmy, że Bóg to ogrom majestatu a nie kolega z pracy, z którym majlujemy, siedząc tym samym biurku. Pokora i mądrość objawia się w czekaniu: «Wielkim czekaniem czekałem na Pana». Czekanie ma być wielkie, żeby było godne przyjąć Wielkiego Boga – opowiadał mi o. Michał Zioło. 

Może dlatego drażniło mnie zawsze określenie „szef” z serialowej „Autostrady do nieba”?

Czytania »

Andrzej Macura Ewangelia z komentarzem

|

24.07.2025 00:00 GN 29/2025 Otwarte

A jak ja słucham?

Mt 13,10-17

Uczniowie przystąpili do Jezusa i zapytali: «Dlaczego mówisz do nich w przypowieściach?»

On im odpowiedział: «Wam dano poznać tajemnice królestwa niebieskiego, im zaś nie dano. Bo kto ma, temu będzie dodane, i w nadmiarze mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą nawet to, co ma. Dlatego mówię do nich w przypowieściach, że patrząc, nie widzą, i słuchając, nie słyszą ani nie rozumieją. Tak spełnia się na nich przepowiednia Izajasza:

„Słuchać będziecie, a nie zrozumiecie, patrzeć będziecie, a nie zobaczycie. Bo stwardniało serce tego ludu, ich uszy stępiały i oczy swe zamknęli, żeby oczami nie widzieli ani uszami nie słyszeli, ani swym sercem nie rozumieli, i nie nawrócili się, abym ich uzdrowił”. Lecz szczęśliwe oczy wasze, że widzą, i uszy wasze, że słyszą. Bo zaprawdę, powiadam wam: Wielu proroków i sprawiedliwych pragnęło ujrzeć to, na co wy patrzycie, a nie ujrzeli; i usłyszeć to, co wy słyszycie, a nie usłyszeli».

Bo kto ma, temu będzie dodane, i w nadmiarze mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą nawet to, co ma. Mt 13,12

Ewangelia z komentarzem. A jak ja słucham?
Gość Niedzielny

Można słuchać i nie słyszeć – mówi nam dziś Jezus. Jak to możliwe? Dzieje się tak, gdy człowiek nie chce zrozumieć tego, co słyszy, szuka powodów do odrzucenia docierających do niego treści. Nie jest wtedy w stanie odkryć głębi ewangelicznego przesłania. Ono dla niego nie ma znaczenia. Natomiast ten, który słucha Chrystusa i chce Go zrozumieć, z czasem będzie rozumiał coraz lepiej. A jak ja słucham? Chcę zrozumieć lepiej czy wystarczy mi to, co już niby wiem? Oby nie okazało się, że „zabiorą mi to, co wydawało mi się, że mam”.

Czytania »

Radio eM Święty na dziś

Św. Kinga

Ona miała lat 13, on 21, kiedy stanęli na ślubnym kobiercu. W perspektywie czekało ich 40 wspólnie spędzonych lat w zgodnym małżeństwie w niespokojnych czasach dzielnicowego rozbicia Polski. Co więcej, po niedawnym najeździe Tatarów konieczna stała się odbudowa zrujnowanych księstw, które Kinga i Bolesław dostali we wspólne władanie. W tym celu owa węgierska królewna  ofiarowała nawet małżonkowi część swojego potężnego posagu. To jednak nie wspólnota majątkowa, ani nawet nie 8 lat narzeczeństwa, jakim mogli się pochwalić małżonkowie, stanowiło największą siłę i najtrwalszy fundament ich związku. Co zatem nim było? Duchowa więź, której wyrazem był najbardziej spektakularny ślub, jaki złożyli nowożeńcy po udzieleniu sobie sakramentu małżeństwa w roku 1347. Oto oboje zgodzili się żyć ze sobą w czystości, co dla księcia Bolesława oznaczało publiczną rezygnację z męskiego potomka, który po nim odziedziczyłby dzielnicę krakowską i sandomierską. Tym samym razem z żoną zgadzał się on nie tyle traktować je jako swoją własność, ile raczej lenno dane od Boga, by służyć dobru poddanych. To jest ideał chrześcijańskiego władcy w praktyce. Z tego tytułu historia nadała Bolesławowi przydomek Wstydliwy, a jego żona Kinga, została wyniesiona do chwały ołtarzy.

Czytania »

Redakcja Na początku było Słowo

|

24.07.2025 00:00 GOSC.PL

Oferta zbawienia ma powszechny charakter
Wj 19, 1-2.9-11.16-20

Zobacz cykl audycji Radia eM:

 

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.