Po wytłumaczeniu córce (najdelikatniej jak się da), co oznaczają m.in. słówka wampir i zombie, dziewięciolatka pyta: – To po co oni takie obrzydlistwo sprzedają?
Mamo, widziałaś te nowe lalki? No mówię ci, są zupełnie, zupełnie, zupełnie... – dziewięciolatka aż się zapowietrzyła z wrażenia. Następnie nastąpił szereg „ochów” i „achów”, popartych wywracaniem oczami i tęsknymi spojrzeniami pt. „Zrobię wszystko, żeby dostać tak cudowną lalkę!”. Matka, zaprawiona w zabawkarsko-merkantylnych podchodach, intuicyjnie jakoś mruży oczy i pyta: – A co to za cudowna lalka, hę? – Taka... dość obrzydliwa – odpowiedziało dziewczę z bezbrzeżnym zachwytem...
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Dziennikarz działu „Polska”
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warszawskim. Od 2006 r. redaktor warszawskiej edycji „Gościa”, a od 2011 dziennikarz działu „Polska”. Autorka felietonowej rubryki „Z mojego okna”. A także kilku wydawnictw książkowych, m.in. „Wojenne siostry”, „Wielokuchnia”, „Siostra na krawędzi”, „I co my z tego mamy?”, „Życia-rysy. Reportaże o ludziach (nie)zwykłych”. Społecznie zajmuje się działalnością pro-life i działalnością na rzecz osób niepełnosprawnych. Interesuje się muzyką Chopina, książkami i podróżami. Jej obszar specjalizacji to zagadnienia społeczne, problemy kobiet, problematyka rodzinna.
Kontakt:
agata.puscikowska@gosc.pl
Więcej artykułów Agaty Puścikowskiej