Dałeś mi, Panie, zbroję – śpiewał przed laty Jacek Kaczmarski. Nie myślał o szkaplerzu, ale słowa piosenki pasują do niego jak ulał.
Obiad u znajomej rodzinki. Przy stole kilkanaście osób, które właśnie wróciły z niedzielnej Mszy. W czasie kazania kaznodzieja, karmelita, przekonywał do noszenia szkaplerza. Opowiadał jego historię, wyjaśniał znaczenie, wspomniał o odgórnych obietnicach: „Kto umrze odziany szkaplerzem świętym, nie zazna ognia piekielnego”. W czasie obiadu rozpętała się dyskusja. Jeden z rozmówców z przekorą skwitował: „…nie zazna ognia piekielnego? A kto temu księdzu to obiecał?”. „Matka Boska” – padła krótka odpowiedź z drugiej strony stołu. Dyskusja momentalnie ucichła. Goście zajęli się rosołem.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Marcin Jakimowicz