„Masz jedno zadanie”. „Jakie?”. „Morda w kubeł!”. Siedziałem w ciszy, a ludzie... nawracali się i oddawali życie Jezusowi. I to bez mojej pomocy!
16.07.2025 07:34 GOSC.PL
„Pan za mnie wszystkiego dokona” (Ps 138, 8). „Pan sam walczył za Izraela” (Joz 10,14b), „Bóg nasz będzie za nas walczył” (Ne 5, 14), „Powierz Panu swoją drogę i zaufaj Mu: On sam będzie działał” (Ps 37,5).
Przyznaję bez bicia: mam ogromny problem z podobnymi słowami. Wynika on z mojej podskórnej misji „zbawiania świata” i wielokrotnego rozczarowania postawą tych, którzy obiecali pomoc, ale ostatecznie dyskretnie się ulatniali. Pewnie dlatego tak ważnym wydarzeniem były dla mnie pierwsze dwie organizowane przez wspólnotę edycje kursu Alpha. Przy stoliku byłem pomocnikiem, a prowadzący spotkanie ksiądz rzucił żartobliwie: „Marcin, masz jedno zadanie”. „Jakie?”. „Morda w kubeł!”.
„Kawy? Herbaty?” – pytałem dyskretnie słuchając dyskutujących przy stoliku ludzi, nie mogąc ingerować w to, co wygadywali (a miałem przecież tyle do powiedzenia!). Przysłuchiwałem się burzliwym wynurzeniom i modliłem się w ciszy, a ludzie…. nawracali się i oddawali życie Jezusowi. I to bez mojej pomocy! Tak, wiem jak to brzmi...
Na własnej skórze przekonywałem się, co miała na myśli Teresa z Avila pisząc „Solo Dios basta”. On wystarczy.
Marcin Jakimowicz
Urodził się w 1971 roku. W Dzień Dziecka. Skończył prawo na Uniwersytecie Śląskim. Od 2004 roku jest dziennikarzem „Gościa Niedzielnego”. W 1998 roku opublikował książkę „Radykalni” – poruszające wywiady z Tomaszem Budzyńskim, Darkiem Malejonkiem, Piotrem Żyżelewiczem i Grzegorzem Wacławem „Dzikim”. Wywiady ze znanymi muzykami rockowymi, którzy przeżyli nawrócenie i publicznie przyznawali się do wiary w Boga stały się rychło bestsellerem. Od tamtej pory wydał jeszcze kilkanaście innych książek o tematyce religijnej, m.in. zbiory wywiadów „Wyjście awaryjne” i „Ciemno, czyli jasno”.