Stań z podniesioną głową! Rozmowa z ks. Michałem Kossowskim o czekaniu na powtórne przyjście Mesjasza

O tym, jak czekać na powrót Jezusa, mówi ks. Michał Kossowski.

Marcin Jakimowicz: Widziałem chasydów, którzy całą noc tańczyli, wołając o przyjście Mesjasza, i zawstydziła mnie ta modlitwa. Czasem dyskretnie ziewam przy słowach: „Przyjdź królestwo Twoje”. Bibliści też ziewają?

ks. Michał Kossowski: Nie, raczej czekamy na dalszy ciąg liturgicznej modlitwy: „Wspomóż nas w swoim miłosierdziu, abyśmy zawsze wolni od grzechu i bezpieczni od wszelkiego zamętu, pełni nadziei oczekiwali przyjścia naszego Zbawiciela, Jezusa Chrystusa”. Gdy brakuje nadziei, to brakuje oczekiwania. Jeśli jest nadzieja, to jest i oczekiwanie, tęsknota, napięcie, radość z tego, że Pan Jezus przyjdzie powtórnie na ziemię.

Jak tu czekać z nadzieją, skoro Joel pisze, że będzie to dzień „wielki i straszny”?

Warto czytać to w kontekście historycznym i zadać sobie pytanie, co Joel miał na myśli, używając słowa „straszny”. Objawieniu Pana Boga w Starym Testamencie często towarzyszyły spektakularne, siejące grozę zjawiska. Pod spowitym dymem Synajem słychać było grzmoty, trzęsła się ziemia. Autorzy chcieli podkreślić, jak bardzo objawienie się Boga jest inne od naszej rzeczywistości.

Łukasz patrzy na ten sam dzień przez pryzmat Mesjasza, którego dobrze znał?

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

E-BOOK DLA WSZYSTKICH SUBSKRYBENTÓW

ADWENTOWA SZKOŁA MODLITWY