Często o nim myślę. O tym, jak snuł się zagubiony wśród uliczek Lisieux, taksowany przez ironiczne spojrzenia. Tereska nazywała ojca „Władcą Senioratów Cierpienia i Upokorzenia”.
12.07.2025 07:55 GOSC.PL
Ludwik Martin po śmierci ukochanej Zelii zapadł się w sobie. „Tracił się”, jak mawiamy o osobach z Alzheimerem. Czy cierpiał na tę chorobę? Nie wiadomo. Na pewno błąkał się chodząc po omacku, cierpiąc niewyobrażalne męki. Depresja?
Choroba zerwała mu z twarzy uśmiech i starała się stłumić pogodę ducha. Teresa pamiętała, jak jeszcze niedawno przeszczęśliwy z zawiniątkiem pod pachą pukał do krat karmelu, przynosząc ukochanej córeczce złowioną przez siebie rybę.
„Rzuca przynętę i wyciąga szczupaka w Saint-Martin-de-la-Lieue; w Saint-Ouen-le-Pin łowi pstrągi w dwóch stawach; a w Touques, przypływ przynosi mu flądry” – pisał o Ludwiku Martin karmelita Geneviève Devergnies – Tereska zapamiętała zwłaszcza karpia o długości 0,59 m. «Gdybyś wiedział, jaką twój karp, twój potwór, sprawił nam przyjemność!»” – pisała Święta z Lisieux.
Jaki był? „Wracając z kościoła Ludwik Martin zauważył na drodze biedaka. «Zapraszam do siebie» – wskazał dom ręką. Weszli do środka. Ludwik nakarmił przybysza, ubrał go w porządne ciuchy. a gdy gość wychodził zaproponował coś nieprawdopodobnego: «Proszę nas pobłogosławić!». Zdumiony żebrak pobłogosławił rodzinę Martin” – opowiada ks. Teodor Suchoń.
Teraz Ludwik zapadł się w sobie, a Teresa cierpiała, widząc, w jakim stanie przychodzi na spotkania do klasztoru. W rysach ojca z dnia na dzień rozpoznawała rysy samego Jezusa. To nie tania metafora, ale zapis porażającej wizji, której doświadczyła po latach, gdy wertowała brewiarz. Zerknęła na obrazek Jezusa, a po jej plecach przeszły dreszcze. Rozpoznała rysy… ojca, a w jego oczach wzrok poniżonego Jezusa. Nazywała Ludwika Martin „Dziedzicem i Władcą Senioratów Cierpienia i Upokorzenia”.
Marcin Jakimowicz
Urodził się w 1971 roku. W Dzień Dziecka. Skończył prawo na Uniwersytecie Śląskim. Od 2004 roku jest dziennikarzem „Gościa Niedzielnego”. W 1998 roku opublikował książkę „Radykalni” – poruszające wywiady z Tomaszem Budzyńskim, Darkiem Malejonkiem, Piotrem Żyżelewiczem i Grzegorzem Wacławem „Dzikim”. Wywiady ze znanymi muzykami rockowymi, którzy przeżyli nawrócenie i publicznie przyznawali się do wiary w Boga stały się rychło bestsellerem. Od tamtej pory wydał jeszcze kilkanaście innych książek o tematyce religijnej, m.in. zbiory wywiadów „Wyjście awaryjne” i „Ciemno, czyli jasno”.