Amnesty, dokąd zmierzasz?

Film Amnesty International może być doskonałym argumentem przeciwko zabijaniu dzieci nienarodzonych. Chociaż nie taka była intencja autorów.

Agata Puścikowska

|

31.05.2018 00:00 GN 22/2018

dodane 31.05.2018 00:00
0

Film promujący aborcję, który nagrała organizacja Amnesty International, osiągnął taki poziom dna, mułu i absurdu, że... tylko się cieszyć. Pokazuje prawdę o środowiskach pro choice i jest uderzająco brutalny w opisywaniu prawdy o niektórych motywach dokonywania aborcji. I chociaż nie taka była intencja autorów, może być doskonałym argumentem przeciwko zabijaniu dzieci nienarodzonych. Tak to głupota i brak elementarnej wrażliwości idzie w parze z chęcią oswajania strasznej rzeczywistości.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Agata Puścikowska

Zapisane na później

Pobieranie listy