Nowy numer 17/2024 Archiwum

Ile razy słyszeliśmy to wezwanie?

„abyście nie ustawali, załamani na duchu”

Autor Listu do Hebrajczyków wzywa nas do wytrwałości... Ile razy słyszeliśmy to wezwanie? Ale usłyszmy je raz jeszcze. Co ma być źródłem naszego wytrwania – czyli nieupadania na duchu? Każdego dnia jesteśmy narażeni na „wrogość ze strony grzeszników”. Otwartą lub tę zakamuflowaną. Drobnostki. To słowa, gesty wobec nas, podszyte zazdrością, podświadomym lękiem o własną pozycję lub strachem wybicia się poza stado... Suma tych drobnostek sprawia, że pewnego dnia czujemy się załamani na duchu. Ale On – jak niewspółmiernie większą wrogość wycierpiał wobec siebie! Jest zatem dla nas wzorem – ikoną nieupadania na duchu mimo udręk – zwłaszcza że znamy tę historię – historię zwycięstwa. Jest punktem odniesienia – skalą, w której nasze doświadczenia „kąsania przez wrogów” nagle ulegają zmniejszeniu. Jest wreszcie źródłem siły do powstania, bo to Pan wydobył mnie z dołu zagłady. Trzymajmy serce czyste, abyśmy to my nie byli grzesznikami przynoszącymi udręki sprawiedliwemu.•

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy