Dzielne niewiasty i obywatel Kozioł. Jak kobiety (dwa razy) ratowały puszczański kościół

Przenosimy się na wschód, do niewielkiej Białowieży, która przed II wojną światową stawała na nogi.

Agata Puścikowska Agata Puścikowska

|

06.03.2025 00:00 GN 10/2025

dodane 06.03.2025 00:00

Gdzie wielcy tego świata nie mogą... tam kobiety poślą. A raczej panie poślą się same. Z odwagą i konsekwencją będą walczyć o to, co dla nich najważniejsze. Bohaterki tej opowieści nie są znane z imion i nazwisk, bo znane być nie chciały. Nikomu nie opowiadały o swojej walce, bo walczyły o najważniejsze – o kościół dla siebie i dla swoich dzieci. Udało się. Historia ta może i nas, współczesnych, wiele nauczyć.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Agata Puścikowska Agata Puścikowska Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warszawskim. Od 2006 redaktor warszawskiej edycji GN, od 2011 dziennikarz działu „Polska” w GN. Autorka kilku książek, m.in. „Wojennych sióstr” oraz „Święci 1944. Będziesz miłował”.

Zapisane na później

Pobieranie listy