Dziwię się Węgrom

Byliście szybsi – powiedział do Władimira Putina węgierski premier Gyurcsány w czasie uroczystego podpisania zgody na budowę Gazociągu Południowego. To mówi premier kraju należącego do Unii Europejskiej.

Tomasz Rożek

|

25.03.2008 12:57 GN 12/2008

dodane 25.03.2008 12:57

To mówi premier kraju należącego do konsorcjum budującego europejski gazociąg Nabucco. Dziwię się Węgrom. Dając zielone światło Rosjanom, równocześnie włączają czerwone projektowi, który u swych założeń miał uniezależnić Europę od Rosji.

Rosja robi co chce, bo Unia Europejska nie ma wspólnego stanowiska w sprawie polityki energetycznej wobec Rosji. Aż nadto wyraźnym tego przykładem jest budowa Gazociągu Północnego. Ta inwestycja jest niekorzystna dla przynajmniej kilku krajów należących do Unii.

Jest jednak pożądana przez Niemcy. A ekologia? No cóż. Business is business. Szkoda, że Bruksela nie jest nawet w małej części tak stanowcza wobec gazociągu po dnie Bałtyku, jak była kilka miesięcy temu w sprawie polskiej inwestycji w Dolinie Rospudy.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Tomasz Rożek

Zapisane na później

Pobieranie listy