Kilka miesięcy temu wrócił z Chin, gdzie był duszpasterzem w Kościele podziemnym. Ks. Łukasz Skowyra jest dziś wikariuszem parafii pw. św. Teresy od Dzieciątka Jezus na radomskich Borkach.
Jak sam mówi, nigdy specjalnie nie lubił opuszczać domu i nie przypuszczał, że przyjdzie mu ewangelizować tysiące kilometrów od rodzinnego Janowca nad Wisłą. W Państwie Środka ma przyjaciół z Drogi Neokatechumenalnej, którzy ślą mu grypsy opowiadające o tym, co dzieje się tam teraz, gdy zagraża im tamtejsza władza i równie bezwzględny koronawirus.
Dostępne jest 17% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.