Zapisane na później

Pobieranie listy

To już naprawdę blisko

Sofoniasz jest tym z proroków, który jak żaden inny w prologu księgi podaje swój rodowód, sięgając aż do czwartego pokolenia wstecz.

ks. Zbigniew Niemirski

|

GN 50/2015

dodane 12.12.2015 17:00
0

To jakiś znak, że wpisywał swą misję w dzieje narodu, owszem, narodu, bo jednocześnie wymienia nie tylko przodków, ale też władców królestwa Judy. Był prorokiem, który widział trudy reformy religijno-społecznej, jaką około 622 r. przed Chr. przeprowadzał pobożny król Jozjasz. Widział też więcej i dalej, bo zdawał sobie sprawę, że ten trud nie spotyka się z nawróceniem ludu. Stąd jego krótka, licząca tylko trzy rozdziały księga tak mocno i kilkakrotnie ostrzega przed bliskością dnia Pańskiego, który będzie dniem sądu. „Zanim przyjdzie na was zapalczywość gniewu Pańskiego, zanim przyjdzie na was dzień gniewu Pańskiego, szukajcie Pana, wszyscy pokorni ziemi, którzy pełnicie Jego nakazy; szukajcie sprawiedliwości, szukajcie pokory, może się ukryjecie w dzień gniewu Pańskiego” – to jeden z szeregu tych apeli. Jego zapowiedzi spełniły się bardzo szybko, najpierw w 598, a potem w 587 r. przed Chr., gdy Babilończycy – jako narzędzie Bożej kary – najechali Judę, dokonali dwóch deportacji, spalili Jerozolimę i zburzyli świątynię. Mimo tej katastrofy nie umarła nadzieja, bo nie skończyło się Boże wybranie i Jego miłosierdzie. I to w ten moment wpisuje się czytany dziś fragment z ostatniego rozdziału księgi. Pan Bóg, który sprawił dzień sprawiedliwego sądu, nie opuścił swego ludu i da także dzień radosnego powrotu. „Oddali wyroki”, a wtedy Córa Syjońska będzie śpiewać i „radosny okrzyk” podniesie Izrael. Ten tekst nie jest tylko zapowiedzią końca niewoli babilońskiej, ale ma także wyraźną zapowiedź mesjańską. To już naprawdę blisko. Trzeba usłuchać proroka, zachować się więc inaczej, gdy on zapowiadał niewolę, a spotkał się z niezrozumieniem, i na tę radosną przyszłość dobrze się przygotować. Podobną bliskość Pana czuć w dzisiejszej Ewangelii. To jeden z bardzo nielicznych dni, gdy to nie Pan Jezus mówi i działa. Bohaterem jest św. Jan Chrzciciel. To do niego, ostatniego z proroków czasu przełomu testamentów, przychodzą przejęci ludzie, którzy mają świadomość bliskiego spełnienia się proroctw i pytają: „Cóż mamy czynić?”.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..