Zapisane na później

Pobieranie listy

Herbarium

Duchowość. Kiedy słyszymy: „zioła”, to myślimy: magia, stare babki, a nie klasztory średniowieczne i mądrość pustelników.

Andrzej Kerner

|

Gość Opolski 30/2013

dodane 25.07.2013 00:00
0

Marta Gawrońska do domu rekolekcyjnego „Heliosz” w Jasionie przyjechała aż z Ustki. – Jak tylko przeczytałam o rekolekcjach z ziołami, zakomunikowałam mężowi, że niechby się waliło i paliło – ja jadę. Już w siódmej klasie podstawówki interesowałam się ziółkami, intrygowało mnie wtedy, że otaczające nas rośliny tak bardzo mogą nam pomóc. W genach po mamie odziedziczyłam umiłowanie do „grzebania w ziemi” – mówi pani Marta, która do Jasiony przyjechała z Frankiem, najmłodszym ze swoich trzech synów.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..