Poligon śmierci

Historia. Jeszcze do niedawna niektóre poniemieckie bunkry służyły mieszkańcom jako składy żywności czy niepotrzebnego domowego sprzętu. Porzucone butelki świadczą, że były to miejsca, gdzie organizowano również zakrapiane alkoholem imprezy.

Andrzej Capiga, Marta Woynarowska

|

09.05.2013 00:00 Gość Sandomierski 19/2013

dodane 09.05.2013 00:00
0

Piękne nowodębskie lasy usiane są bunkrami, które przypominają o ponurej historii tego terenu. Na początku lat 40. ubiegłego wieku funkcjonował tutaj ogromny poligon, gdzie Niemcy nie tylko testowali nową broń czy ćwiczyli swoich żołnierzy, ale także założyli obozy przymusowej pracy. Teraz bunkry jednych straszą, innym z kolei podsuwają pomysły komercjalnego ich wykorzystania.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Andrzej Capiga, Marta Woynarowska

Zapisane na później

Pobieranie listy