Diecezjalna Pielgrzymka Ruchu Światło-Życie. – Wcześniej Bóg nie był moim Bogiem, później wszytko się zmieniło – mówi Daniel Pelowski, siedemnastolatek z Koszalina.
Jak co roku w Wyższym Seminarium Duchownym spotkali się członkowie wspólnot zrzeszonych w Ruchu Światło–Życie. W seminaryjnej kaplicy trwała modlitwa, potem w auli słychać było śpiew i śmiech oazowiczów. Bo Ruch Światło–Życie to ludzie pozytywnie zakręceni na punkcie Boga.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.