Zapisane na później

Pobieranie listy

Misja nad wielką rzeką

Kraje Wschodu. 
Kiedyś unosił się nad wodami Jordanu, dziś szum Jego skrzydeł słychać między Dniestrem a Odrą. 
– Tak, to Duch Święty – mówią ludzie pytani o genezę wrocławsko-
-mołdawskich kontaktów. Dolny Śląsk i tereny dawnych przygód Zagłoby i Wołodyjowskiego połączyła gorąca linia.


Agata Combik

|

Gość Wrocławski 22/2012

dodane 31.05.2012 00:00
0

Waldkowi Bykowskiemu sprawa misji od dawna leżała na sercu. – Przez rok spotykaliśmy się z grupką osób u nas w domu na modlitwie (a czasem i na kluskach), oddając się Bogu do dyspozycji, gotowi, by gdzieś nas posłał – wspomina. – Odpowiedź była bardzo konkretna. Orzech [ks. Stanisław Orzechowski] zaproponował: Jedź do Mołdawii.


Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..