Zastępca redaktora naczelnego
W „Gościu" od 2006 r. Studia z socjologii ukończył w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Pracował m.in. w Instytucie Kultury Polskiej przy Ambasadzie RP w Londynie. Laureat nagrody Grand Press 2011 w kategorii Publicystyka. Autor reportaży zagranicznych, m.in. z Wietnamu, Libanu, Syrii, Izraela, Kosowa, USA, Cypru, Turcji, Irlandii, Mołdawii, Białorusi i innych. Publikował w „Do Rzeczy", „Rzeczpospolitej" („Plus Minus") i portalu Onet.pl. Autor książek, m.in. „Mocowałem się z Bogiem” (wywiad rzeka z ks. Henrykiem Bolczykiem) i „Psycholog w konfesjonale” (wywiad rzeka z ks. Markiem Dziewieckim). Prowadzi również własną działalność wydawniczą. Interesuje się historią najnowszą, stosunkami międzynarodowymi, teologią, literaturą faktu, filmem i muzyką liturgiczną. Obszary specjalizacji: analizy dotyczące Bliskiego Wschodu, Bałkanów, Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych, a także wywiady i publicystyka poświęcone życiu Kościoła na świecie i nowej ewangelizacji.
Kontakt:
jacek.dziedzina@gosc.pl
Więcej artykułów Jacka Dziedziny
Mały wycinek z: Seksualność
Radość i przyjemność z dotykania własnego ciała, masturbacja w okresie wczesnego dzieciństwa Odkrywanie własnego ciała i własnych narządów płciowych
Czułość i fizyczna bliskość jako wyraz miłości i sympatii
Uzyskanie świadomości, tożsamości płciowej
Wyrażanie własnych potrzeb, życzeń i granic, na przykład w kontekście „zabawy w lekarza”
Szacunek wobec innych osób
Ciekawość dotycząca własnego ciała i ciał innych osób
Google: who standardy edukcaji seksualnej
żródło (po polsku): https://www.google.com/url?q=https://www.bzga-whocc.de/fileadmin/user_upload/Dokumente/WHO_BzgA_Standards_polnisch.pdf&sa=U&ved=0ahUKEwjQw_mYv_DgAhUCx4sKHempCX4QFggWMAA&usg=AOvVaw0fxiO03-M0KYnhk3wiV3e1
Jak dla mnie każdy kto chce edukować w ten sposób dzieci, jest pedofilem (i to niezależnie od płci).
Warto podać link do tekstu (poniżej), bo w parafii, gdzie mój syn chodzi do szkoły ksiądz agitując przeciw deklaracji cytował dosłowne fragmenty tekstów Ordo Iuris. Materiały OI dużo wyżej wypadają w wyszukiwarce.
https://www.bzga-whocc.de/fileadmin/user_upload/Dokumente/WHO_BzgA_Standards_polnisch.pdf
Robienie dziś tak wielkiego medialnego szumu tylko przyspieszy zainteresowania wśród dzieci i młodzieży.
Bo problemem nie jest taka czy inna proponowana edukacja, lecz kompletny brak katolickiej edukacji seksualnej.
To zauważyli ostatnio także biskupi i opisali ten problem w AL. Więc może zróbmy w końcu takie zajęcia i dajmy rodzicom wybór.
Pytasz, jak wygląda "katolicka edukacja opisująca problemy z seksualnością w wieku wczesnodziecięcym" - służę przykładem, przytaczam tak wiernie jak potrafię rozmowę z moim ośmioletnim chłopakiem. Akurat w ramach przygotowania do komunii przerabiał w szkole przykazania:
- dzisiaj na religii pani pytała się, kto wie co to jest cudzołóstwo, a potem powiedziała, że tego nie będziemy omawiali, bo to są sprawy dorosłych i przejdziemy do następnego tematu.
- a ktoś się zgłosił?
- tak, trzech chłopaków podniosło ręce.
- ty też?
- tak, ja też, (i nagle podnosi głos ze wzburzenia) ale potem na przerwie Leszek mówił, że kłamałem, że wcale nie wiem, bo cudzołóstwo to zabicie kogoś nożem, a ja się boję noża, a to nie prawda, bo gdybym bał się noża to nie mógłbym robić sałatek... (i młodemu stają łzy w oczach z emocji)
No i wszystko jasne... za to kilka tygodni później, w kościele ksiądz agitował rodziców by protestowali przeciw deklaracji warszawskiej, a największe zło to miała być właśnie edukacja seksualna.
na stronie internetowej gosc.pl pod artykułem Pana Redaktora Jacka Dziedziny pt.: "Warszawa czeka na pomoc" znajduje się komentarz użytkownika o nicku "Jedrula" opublikowany w dniu dzisiejszym o godz. 14:20 o treści:
"Każdy chłop u nas wychowuje syna tak: jakbyś kiedyś widział że cie chce inny chłopiec pocałować to walnij go pięscią prosto miedzy oczy ale tak tak żeby mu nic nie złamać."
Powyższy komentarz zawiera otwartą pochwałę przemocy, w związku z czym zwracam się o jego bezzwłoczne usunięcie.
Pamiętaj że twoja wolność kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka.
I sorry, ale jeśli będziesz próbował tam wejść, musisz liczyć się z konsekwencjami. Jeśli trzeba, z rękoczynami - do niektórych tylko to dociera.
Każdy z nas ma prawo do wolności, każdy z nas ma prawo do obrony swojej wolności.
Nie każdy nasz wybór jest dobry. Ale nie narzucajmy patrzenia na niego w jeden, nasz własny, sposób.
Przymusowe zajęcia antydyskryminacyjne w szkołach to brak tolerancji, ograniczanie wolności.
Mam prawo walczyć o jedno i drugie… jeśli trzeba…
PS. Moderacja działa. Moje złośliwe posty usuwa przed opublikowaniem. Ale fakt, nie wszystkie moje skróty myślowe są zrozumiałe. A i ironia potrafi być niskich lotów...
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.