Chwilowe sprzątanie klocków

Małe dzieci, mały kłopot, duże dzieci…

Agata Puścikowska

|

13.10.2011 00:15 GN 41/2011

dodane 13.10.2011 00:15
0

Czasem opieka nad małymi dziećmi przerasta. Choćby wstawanie po nocy. Koszmar. Jakoś żadne z naszych dzieci nie potrafiło przespać przyzwoicie całej nocy, zanim nie przekroczyło magicznej daty drugich urodzin. I te ciągłe wojenki za dnia: – On mi klocki zabrał! – A ona mi przeszkadza! – Pomijając stosy prania, sprzątanie, które zaczyna się o szóstej rano i kończy o szóstej dnia następnego...

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Agata Puścikowska

Zapisane na później

Pobieranie listy