Słowa jak kamienie

Judo, ciebie sławić będą bracia twoi (Rdz 49, 8).

Rdz 49, 1a. 2. 8-10

Judo, ciebie sławić będą bracia twoi (Rdz 49, 8)

To było niezwykłe błogosławieństwo. Nie tylko dlatego, że uczynione w perspektywie zbliżającej się śmierci, kiedy każde słowo może być ostatnim, ma więc swoją moc i ciężar dla tych, którzy je przyjmują. To było błogosławieństwo prorockie i skuteczne. Z pokolenia Judy, jak czytamy w dzisiejszej Ewangelii, wywodzi się przecież Jezus.

Błogosławić, czyli życzyć szczęścia, sławić kogoś, a więc mówić o nim dobrze. Błogosławić, czyli wypraszać u Boga łaski dla osoby błogosławionej. Być błogosławionym, czyli nieść na sobie Bożą łaskę i przekazywać ją innym. Ech, gdybyśmy znali ciężar wypowiadanych przez nas słów! Mogą być one kamieniami, które ranią i zabijają. Ale mogą być kamieniami, z których wznoszą się mury bezpiecznego schronienia miłości.

To dlatego dewaluacja słów powinna nas niepokoić. Rzucamy nimi w przestrzeń jakby były piórkami, a nie kamieniami, nie myśląc o ich konsekwencjach, o tym, czy będą zabijały, czy budowały dobro w człowieku, który został nimi trafiony. Czy w ogóle bierzemy pod uwagę fakt, że każde rzucone w stronę drugiego słowo może być ostatnim, jakie od nas usłyszy?

Błogosławmy ludziom. Nieśmy słowa, które dają nadzieję, a nie zabijają.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Magdalena  Dobrzyniak Magdalena Dobrzyniak W I czytaniu Dziennikarka, redaktor portalu „Gościa Niedzielnego”. Absolwentka teatrologii na Uniwersytecie Jagiellońskim i podyplomowych studiów edytorskich na Uniwersytecie Pedagogicznym w Krakowie. W mediach katolickich pracuje od 1997 roku. Wykładała dziennikarstwo na Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II w Krakowie. Autorka książek „Nie mój Kościół” (z bp. Damianem Muskusem OFM) oraz „Bezbronni dorośli w Kościele” (z o. Tomaszem Francem OP).