Piotr Szewc w książce „Było” przywołuje zapach chleba z dzieciństwa i otwiera pozamykane wieka pamięci

Dzieciństwo Piotra Szewca, zamknięte w słowach dzięki czułej pamięci narratora, nadal trwa. Pozostaje też w myślach czytelnika urzeczonego pięknem narracji i niepowta-rzalną muzyką słów.

Krystyna Heska-Kwaśniewicz

|

11.12.2025 00:00 GN 50/2025

dodane 11.12.2025 00:00

Pisarz otwiera „pozamykane wieka pamięci”, by sprawdzić, jak ma się przeszłość, a czytelnik zauważa, że ma się świetnie; że świat pamięci jest bezpieczny i niezagrożony. Jak pisał Kornel Filipowicz, w nim „żyją nawet ci, którzy już umarli”.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Krystyna Heska-Kwaśniewicz

Zapisane na później

Pobieranie listy