Polska mówi „nie” Niemcom w sprawie Nord Stream. Wyrok sądu, który odmówił ekstradycji Ukraińca podejrzanego o sabotaż gazociągu, wstrząsnął Europą i pokazał, że nasz kraj potrafi bronić własnej suwerenności – nawet gdy wszyscy oczekują „tak”.
20.10.2025 11:05 GOSC.PL
Nord Stream od początku był politycznym instrumentem. Łączył Rosję z Niemcami i uzależniał Europę od rosyjskiego gazu. W 2022 roku doszło do eksplozji, a winnych szukano wszędzie – ale nikt nie chciał ich naprawdę znaleźć. Rosja? – absurd. Ukraina? – skandal. Zachód? – katastrofa. Decyzja polskiego sądu to ryska na szkle europejskiej solidarności. Polska pokazuje, że nie jest biernym graczem, lecz państwem, które potrafi mieć własne zdanie – nawet jeśli boli Berlin.
Warszawa po raz kolejny przypomina: bycie w sojuszu nie oznacza zgody na wszystko. Ten wyrok to sygnał: Polska odzyskuje podmiotowość. Prawo do mówienia „nie” w świecie, w którym mniejsze państwa często są wykonawcami cudzych decyzji. Decyzja wywołuje emocje – bo nie wydaliśmy Ukraińca, stajemy w opozycji do Niemiec. Dla zachodnich sąsiadów to prowokacja. Dla komentatorów – dowód, że Europa Wschodnia dojrzewa, by sama wyznaczać swoje interesy.
Nie można odmówić temu wyrokowi odwagi. W czasach, gdy wiele państw boi się wychylić z unijnego szeregu, Polska pokazała, że potrafi bronić swoich przekonań. Może właśnie w tym tkwi nowoczesny patriotyzm: w odwadze powiedzenia „nie”, gdy inni oczekują „tak”.
Gazociąg miał łączyć. Dziś stał się symbolem podziału. I dobrze. W epoce, gdy polityka, interesy i emocje są splecione, czasem trzeba się zatrzymać i przypomnieć, że suwerenność zaczyna się od zdolności do myślenia po swojemu. Dopiero wtedy państwo decyduje, a nie tylko reaguje. I to jest lekcja, którą Europa powinna zauważyć.
czytaj także:
Pisaliśmy o Nord Stream:
Karol Białkowski
Dziennikarz, redaktor portalu „Gościa Niedzielnego”. Z wykształcenia teolog o specjalności Katolicka Nauka Społeczna, absolwent Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu. Wieloletni prezenter i redaktor wrocławskiego Katolickiego Radia Rodzina, korespondent Katolickiej Agencji Informacyjnej, a od 2011 roku dziennikarz „Gościa”. Przez prawie 10 lat kierował wrocławską redakcją GN.