Podróżując lokalnymi drogami, stwierdzam, że Lechistan jest wciąż nieodkrytą krainą. Kto nie wierzy, niech sprawdzi.
Wakacyjne rozczarowania… Któż ich nie doświadczył? Oferta biura podróży była obiecująca, zdjęcia zjawiskowe, resztę dopowiadała wyobraźnia. Na miejscu okazywało się, że hotel wciśnięty jest między wysokie apartamentowce, a do najbliższej oazy zieleni drogi szmat. Jak uniknąć tego typu rozczarowań? Oprócz lektury opinii internautów (też mogą wprowadzać w błąd!) warto popatrzyć na cel naszej wyprawy… z góry. Są do tego odpowiednie narzędzia w przeglądarkach, ale to zdecydowanie za mało. Bo sama lokalizacja „miejscówki” to przecież tylko warunek wstępny udanych wakacji. Kiedyś wertowało się przewodniki, teraz, w epoce obrazkowej i dronowej, możemy wykonać prawdziwy lot nad Polską.
Serial „Polska z góry” powstał na zlecenie Canal+ w 2017 roku, według pomysłu sprawdzonego wcześniej przez Brytyjczyków („Świat z góry”). Banalnie prostego, bo przez blisko 30 minut oglądamy tylko zdjęcia z drona, wzbogacone o fachowy komentarz dotyczący historii, architektury, natury. Tylko i aż, bo Polska widziana z „bocianiej” perspektywy wygląda fantastycznie i nie potrzebuje sztucznej inteligencji (która tu coś doda, a tam ujmie) ani efektów specjalnych. Twórcy cyklu (osiem sezonów!) najpierw przelecieli nad naszym krajem wzdłuż i wszerz, by później pokazywać go według określonego klucza, np. „Zamki, dwory, pałace”. Efekt? Miłość od pierwszego wejrzenia do miejsc, których nie brało się wcześniej pod uwagę, planując wakacyjne podróże. Mając taki rodzaj przewodnika, warto porzucić rutynę, odkryć wreszcie, że Polska to nie tylko Sopot, Zakopane lub Mrągowo. I dwa razy zastanowić się, czy naprawdę tropikalne południe to latem lepszy kierunek niż rodzime parki narodowe.
„Lubię jeździć po Polsce. Z domu niedaleko i nieźle znam język”. Tak Krzysztof Jaroszyński rozpoczyna swój przezabawny „Półprzewodnik” (na którego podstawie powstał inny serial – dla TVP Historia). Podróżując lokalnymi drogami, stwierdzam, że Lechistan jest wciąż nieodkrytą krainą. Kto nie wierzy, niech sprawdzi. Polska nie obrazi się, jeśli zaczniemy od patrzenia na nią z góry.
Piotr Legutko
dziennikarz, publicysta, wykładowca, absolwent filologii polskiej UJ. Kierował redakcjami „Czasu Krakowskiego”, „Dziennika Polskiego”, „Nowego Państwa” i „Rzeczy Wspólnych”, a także krakowskim oddziałem TVP i kanałem TVP Historia. Z „Gościem Niedzielnym” związany od początku XXI wieku. Opublikował m.in. „O dorastaniu czyli kod buntu”, „Jad medialny”, „Sztuka debaty”, „Jedyne takie muzeum”, książkowe wywiady z Janem Polkowskim i prof. Andrzejem Nowakiem oraz „Mity IV władzy” i „Gra w media” (wspólnie z Dobrosławem Rodziewiczem). Wykładowca UP JP II oraz Akademii Ignatianum.