ONZ: w ogarniętym przemocą gangów Haiti od początku roku zginęło ponad 3 tys. osób

Ten horror nie ma końca.

W ogarniętym przemocą gangów Haiti od początku roku zabitych zostało ponad 3 tys. osób - podała w piątek agencja AFP, cytując rzeczniczkę Biura Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka (OHCHR) Ravinę Shamdasani.

Haiti określane jest jako najbiedniejsze państwo zachodniej półkuli. Duże obszary karaibskiego kraju, w tym prawie cała stolica, Port-au-Prince, znajdują się w rękach uzbrojonych gangów, które dopuszczają się morderstw, gwałtów i porwań.

- Od 1 stycznia do 30 czerwca w całym kraju zabitych zostało co najmniej 3141 osób - powiedziała dziennikarzom w Genewie Shamdasani.

Z danych ONZ wynika, że w ubiegłym roku w Haiti zabitych zostało ponad 5,6 tys. osób.

Przemoc skupiała się dotąd głównie w Port-au-Prince, ale ostatnio gangi nasiliły działalność poza stolicą, szczególnie w departamentach Artibonite i Centralnym oraz wzdłuż dróg w kierunku granicy z Dominikaną. W najnowszym raporcie ONZ oceniono, że w ciągu ostatnich dziewięciu miesięcy poza stolicą zginęło co najmniej tysiąc osób, a setki tysięcy musiały uciekać z domów.

"Pośród tego niekończącego się horroru znajdują się Haitańczycy, skazani na potworną przemoc gangów i narażeni na łamanie praw człowieka przez siły bezpieczeństwa, a także nadużycia tak zwanych grup samoobrony" - oświadczył cytowany w raporcie Wysoki Komisarz NZ ds. Praw Człowieka Volker Tuerk.

« 1 »