Wrześniowa perspektywa

Perspektywa września - życia pozbawionego gonitwy między wyprawkami, zadaniami, sprawdzianami i innymi awanturkami okołoszkolnymi, wydaje się wspaniała.

Gdy byłam dzieckiem, o 1 września myślałam jak dziecko: będzie super! Perspektywa optymistyczna. Ale miło było przez pierwszych parę lat. A potem to się zaczęło... W liceum 1 września napawał i strachem, i niechęcią. Myślałam (naiwnie): „Dorosłości, nadejdź! Przynajmniej pierwsze wrześnie będą spokojne!”.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..