Perspektywa września - życia pozbawionego gonitwy między wyprawkami, zadaniami, sprawdzianami i innymi awanturkami okołoszkolnymi, wydaje się wspaniała.
Gdy byłam dzieckiem, o 1 września myślałam jak dziecko: będzie super! Perspektywa optymistyczna. Ale miło było przez pierwszych parę lat. A potem to się zaczęło... W liceum 1 września napawał i strachem, i niechęcią. Myślałam (naiwnie): „Dorosłości, nadejdź! Przynajmniej pierwsze wrześnie będą spokojne!”.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Dziennikarz działu „Polska”
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warszawskim. Od 2006 r. redaktor warszawskiej edycji „Gościa”, a od 2011 dziennikarz działu „Polska”. Autorka felietonowej rubryki „Z mojego okna”. A także kilku wydawnictw książkowych, m.in. „Wojenne siostry”, „Wielokuchnia”, „Siostra na krawędzi”, „I co my z tego mamy?”, „Życia-rysy. Reportaże o ludziach (nie)zwykłych”. Społecznie zajmuje się działalnością pro-life i działalnością na rzecz osób niepełnosprawnych. Interesuje się muzyką Chopina, książkami i podróżami. Jej obszar specjalizacji to zagadnienia społeczne, problemy kobiet, problematyka rodzinna.
Kontakt:
agata.puscikowska@gosc.pl
Więcej artykułów Agaty Puścikowskiej