Jarosław Marek Rymkiewicz – realizujący się w paradygmacie romantycznym, trochę obrazoburczy, czasem nawet skandalizujący („Żmut”, „Wieszanie”), nieco chory na chorobę Sopliców („oprócz Ojczyzny nic się nie podoba”), czuły i bolesny zarazem – towarzyszy naszej współczesności na wiele sposobów.
Dlatego książkę Anny Rzymskiej, znawczyni jego twórczości, należy powitać z uznaniem i radością. Rzetelna biografia, umiejętnie łącząca bios i logos, oraz świetnie skomponowana antologia decydują o walorach tej publikacji. Rozdział wstępny prowadzi nas przez życie poety, którego skomplikowane meandry genealogiczne tworzą dobry kontekst dla pisarstwa.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Krystyna Heska-Kwaśniewicz