Nowy numer 17/2024 Archiwum

Pierwsze są wartości

Kompromis w polityce jest potrzebny jak powietrze. Bez zgody na kompromis rządzenie demokratycznym państwem byłoby niemożliwe. Ma rację pan prezydent Komorowski, gdy w wywiadzie dla „Gościa” (str. 26–28) przekonuje, że nie ma polityki bez kompromisu.

To wszystko prawda, pod jednym wszakże warunkiem, że kompromis nie jest pierwszą i najważniejszą wartością w polityce, że nie urasta do rangi świętości. Niestety, i piszę to z wielkim smutkiem, dla prezydenta mojego państwa kompromis jest świętością. Zawsze byłem przekonany – i tak chciałbym to nadal widzieć – że do polityki ludzie idą przede wszystkim po to, by realizować wartości, które wyznają. Kompromis zawsze powinien być na drugim miejscu, i to nie jako wartość sama w sobie, ale zaledwie jako narzędzie, co prawda ważne, ale tylko narzędzie.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy