Nowy numer 17/2024 Archiwum

Priorytety

Nie jest rzeczą słuszną, abyśmy zaniedbali słowo Boże, a obsługiwali stoły (Dz 6,2)

Nie jest rzeczą słuszną, abyśmy zaniedbali słowo Boże, a obsługiwali stoły (Dz 6,2)

Dobrze być dobrym we wszystkim co dobre. Trudno nie zgodzić się z powyższym zdaniem, a jednak pobrzmiewa w nim nuta fałszu, a może tylko banału.

„Jednego ci brakuje” – usłyszał bogaty młodzieniec z Ewangelii Markowej (Mk 10, 21). A przecież od młodości przestrzegał on przykazań, przynajmniej tych związanych z relacją do drugiego człowieka. Jezus mówi do niego dalej: „Idź, sprzedaj wszystko, co masz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie”.

Wracając do czytania na dziś, apostołowie w rozważanym fragmencie Dziejów zdecydowali oddać się „wyłącznie modlitwie i posłudze słowa”. Mówiąc współczesnym językiem, wyznaczyli sobie priorytety, znali ryzyko skupienia się na wielu (nawet dobrych) rzeczach naraz. Wiedzieli, że „brakuje im jednego”: koncentracji na modlitwie i głoszeniu. Dobrze znać własną miarę, czyli tę samą, którą mierzy nas Bóg. Nie pomylił się Abba Pojmen, gdy powiedział: „Jeśli człowiek trzyma się swojej miary, nie zazna niepokoju”.


 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy