Nowy numer 17/2024 Archiwum

Przepraszam, ale jestem osobą

Arcybiskup Pierre d’Ornellas, przewodniczący Zespołu ds. Bioetyki Episkopatu Francji, opublikował w dzienniku „Le Figaro” szokujący tekst.

Duchowny w imieniu ludzkiego embrionu pisze list protestacyjny do francuskiego Senatu. To reakcja na nowelizację ustawy bioetycznej, która rozszerza badania nad embrionami i pozwala je wykorzystywać do testowania leków. Zapłodnienie in vitro ma być dostępne „dla wszystkich par”, a więc także dla lesbijek i homoseksualistów.

„Nowalijki” bioetyczne sprowokowały burzliwą reakcję biskupów francuskich. Lewicowy dziennik „Le Monde” w związku z tym bezpardonowo zaatakował Kościół, przypisując mu „mentalność średniowieczną” i „łamanie praw człowieka”. W odpowiedzi abp d’Ornellas zastosował swoistą formę riposty: „Kim jestem dla was?” – pyta w imieniu embrionu. – „W 1994 i 2004 roku byłem »wielkim nieobecnym« w ustawach bioetycznych, które ustalały zasady i warunki mojego poczęcia.

Dzisiaj wielu wybiera mi płeć, cechy. Inni chcą, bym był bez wad”. Głos embrionu domaga się poczęcia w łonie kobiety, nie w szkle, oraz ojca i matki, nie lesbijek czy homoseksualistów jako rodziców. „Wy wzrastaliście przy mamie i tacie, dlaczego odbieracie mi prawo do zdrowej rodziny?

Czy ktoś pyta mnie o zdanie?”. Embrion oburza się wykorzystywaniem go do leczenia chorego rodzeństwa: „Dziecko lekarstwo! Jestem zszokowany, bo traktujecie mnie jako przedmiot do kuracji. Chcę, by moi bracia i siostry byli zdrowi. Ale czy szukanie we mnie lekarstwa na ich schorzenia uprawnia was, by traktować mnie jako środek, rzecz?”. „Przepraszam, ale jestem osobą. Mam swoje prawa, twarz unikatową w świecie. Kochajcie mnie takim, jaki jestem!” – domaga się

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy