Co za noc! [Marcin Jakimowicz]

„Dlaczego ta noc różni się od wszystkich innych nocy? – pytali żydzi w czasie Paschy”. Marcin Jakimowicz zapytał o to ks. prof. Grzegorza Rysia, rektora krakowskiego seminarium duchownego. Dla żydów noc Paschy była nocą stworzenia, przymierza z Abrahamem, wyzwolenia z niewoli egipskiej. Wierzyli też, że kiedyś będzie to noc objawienia się Mesjasza. Pierwsi chrześcijanie zaś wierzyli, że „jedna z nocy paschalnych będzie nocą Paruzji, powrotu Chrystusa”. Co się stało z naszą wiarą w powtórne przyjście Pana i gdzie podziała się nasza radość paschalna?

Z pamiętnika komunijnej matki [Agata Puścikowska]

„Aby zorganizować Komunię potomka, trzeba roku, sporych umiejętności logistycznych oraz portfela z wypełnieniem. Dla ukochanego dziecka – wszystko!” – pisze z ironią w najnowszym „Gościu Niedzielnym” Agata Puścikowska. Coraz częściej przygotowania uroczystości przysłaniają rodzicom i dzieciom znaczenie Pierwszej Komunii. Że to zjawisko nierzadkie można się przekonać odwiedzając fora internetowe. Materiał ten powstał po lekturze takich forów dla rodziców oraz stron internetowych.

Rok katyński [Andrzej Grajewski]

O tym co zmieniło się w stosunkach Polski z Rosją w rok po tragedii smoleńskiej pisze Andrzej Grajewski. „W ciągu ostatniego roku widziałem w Katyniu klękających premiera Putina i prezydenta Miedwiediewa. Nie można więc mówić, że w naszych relacjach z Rosją nic się nie stało” – zauważa autor. Ważne, symboliczne gesty nie zmieniają faktu, że polskie postulaty nadal nie jest realizowane. Jednak przełom nie nastąpił w wyniku działań dyplomatycznych, czy nawet spotkania premierów Putina i Tuska w Katyniu 7 kwietnia 2010 r. Prawdziwy przełom nastąpił dopiero po kilku dniach, kiedy na lotnisku Siewiernyj pod Smoleńskiem rozbił się samolot z prezydentem Lechem Kaczyńskim oraz delegacją państwową.

Furtka dla homomałżeństw [Przemysław Kucharczak]

„Komisja Europejska chce, by Polska i inne kraje UE musiały bezwarunkowo uznawać homoseksualne tzw. małżeństwa zawarte za granicą. Jeśli Polacy teraz nie zarzucą Komisji listami z negatywnymi opiniami, zaprzepaścimy ostatnie chwile, w których w tej sprawie coś od nas zależy” - ostrzega Przemysław Kucharczak. „Listy można przesyłać Komisji Europejskiej najpóźniej do 30 kwietnia, dopóki jej propozycje są w fazie konsultacji społecznych. Później, jeśli nie spotkają się ze sprzeciwem i zostaną wcielone w życie, pozostanie już tylko smętne narzekanie, jaka ta Unia Europejska zła, bo metodą małych, ale wytrwałych kroków prowadzi do uznania w Polsce tzw. małżeństw gejowskich i adopcji przez nie dzieci – dodaje autor.