"Nigdy nie zwątpię w Ciebie"

Tyle razy w życiu zapewniałem mojego Pana Jezusa, że się Go nie wyprę. I co się stało z tymi zapewnieniami?

rozważa Roman Rząsa mąż, ojciec, dziadek trójki wnucząt

|

16.04.2011 21:35 GN 15/2011

dodane 16.04.2011 21:35
0

Ile razy w życiu sprzeniewierzyłem się tym słowom, biłem się w piersi, mówiąc: „Panie, więcej nie będę Ci zadawał cierpień, nie będę Cię krzyżował”... I co?

Jakoś dziwnie wciąż wracam do tego „starego człowieka”, któremu trudno wyzbyć się grzechu, złych skłonności i przyjąć prawdziwą postawę chrześcijanina.

Panie Jezu, wiem, że Twoja ponadanielska cierpliwość się nie kończy. Chciałbym, abyś na moją prośbę, kiedy powiem za świętym łotrem z krzyża: „Panie, pomnij na mnie, kiedy będziesz w królestwie niebieskim”, odpowiedział: „Jeszcze dziś będziesz ze Mną w raju”.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

rozważa Roman Rząsa mąż, ojciec, dziadek trójki wnucząt

Zapisane na później

Pobieranie listy