Ponad rok e-sądzenia

Sądownictwo. Ponad 1 mln wniosków złożono do e-sądów od stycznia 2010 roku, aż 900 tysięcy z nich zostało rozpatrzonych.

E-sąd rozpatruje najprostsze pozwy z całej Polski w takich sprawach, jak zaleganie z opłatami za prąd czy telefon. – Dzięki e-sądom czas oczekiwania na decyzję sądu w sprawach należności skrócił się o połowę. To oszczędność czasu dla przedsiębiorców – stwierdził premier Donald Tusk, podsumowując 6 kwietnia ich działalność.

Formalnie e-sąd to XVI Wydział Cywilny Sądu Rejonowego w Lublinie. Cała procedura odbywa się na drodze elektronicznej. Według serwisu Dziennik Internautów (di.com.pl), dzięki jego działalności w blisko 80 proc. sądów rejonowych zmniejszyła się liczba rozpatrywanych spraw. W 37 sądach sędziowie nie muszą zajmować się co najmniej co trzecią sprawą, a przez to szybciej rozpatrują inne.

E-sądy mają jednak także wady. – Pewne wątpliwości budzi zakres danych, które należy podać w systemie przy rejestracji. PESEL, dane dowodu osobistego, miejsce urodzenia… Chcąc wnieść „zwykłe” (papierowe) powództwo, nie muszę sądowi się aż tak dokładnie przedstawiać – pisze na swoim blogu prawnik Olgierd Rudak.

To nie koniec „ofensywy informacyjnej” rządu. Ministerstwo Sprawiedliwości chce m.in. zinformatyzować procedury zajęcia rachunku bankowego przez komornika, wprowadzić instytucję elektronicznej licytacji nieruchomości i umożliwić prowadzenie postępowania cywilnego na odległość.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

sks