Nowy numer 17/2024 Archiwum

Recenzje: Bezpieczny smutek

Czasem mam wrażenie, że całą polską muzykę tzw. alternatywną, zwłaszcza tę w wydaniu kobiecym, tworzy jedna osoba.

Nie wiem, skąd wzięła się ta maniera śpiewania smutnym głosem i cedzenia słów, jakby od niechcenia, do zimnych, syntetycznie brzmiących podkładów. Niestety, Daria ze Śląska również nie ustrzegła się tych schematów. A szkoda, bo z tekstów można wywnioskować, że artystka potrafi niebanalnie opowiadać o ludzkich sprawach: dzieciństwie, rozstaniach, rodzinnych traumach. Tyle że – jak sama mówi – „w smutku czuję się najbezpieczniej”. Czekam więc niecierpliwie na płytę, na której porzuci tę bezpieczną drogę.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy