Rosjanie mają doświadczenie w wysadzaniu zapór wodnych na Dnieprze. Robili to już w czasie II wojny światowej. Jakie są skutki zniszczenia tamy w Nowej Kachowce?
Dniepr to jedna z największych rzek Europy. Zanim wpadnie do Morza Czarnego, wije się przez terytorium trzech państw, na długości 2285 km. Potencjał Dniepru od lat jest wykorzystywany do pozyskiwania energii. W jego biegu znajduje się aż 6 potężnych elektrowni wodnych, zbudowanych na zaporach przecinających nurt. To powstałe w czasach radzieckich siłownie w Kijowie, Kaniowie, Krzemieńczuku, Kamieńsku, Nowej Kachowce i Zaporożu. Dwie ostatnie tworzą największe zbiorniki wodne, a łączna objętość wody zgromadzonej we wszystkich zalewach to 44 km sześc. Budowa systemu tam zburzyła naturalny ekosystem rzeki.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Redaktor serwisu internetowego gosc.pl
Dziennikarz, teolog. Uwielbia góry w każdej postaci, szczególnie zaś Tatry w zimowej szacie. Interesuje się historią, teologią, literaturą fantastyczną i średniowieczną oraz muzyką filmową. W wolnych chwilach tropi ślady Bilba Bagginsa w Beskidach i Tatrach. Jego obszar specjalizacji to teologia, historia, tematyka górska.
Kontakt:
wojciech.teister@gosc.pl
Więcej artykułów Wojciecha Teistera