Nowy numer 17/2024 Archiwum

Desperado

Choćbym ćwiczył jogę i brał bicze wodne, nikt mnie nie przekona, że Antonio Banderas potrafi zagrać cokolwiek prócz gitarowego standardu.

Okazuje się zresztą, że nie umie nawet tego, bo w futerale zamiast instrumentu nosi pistolety.

Opowieść o samotnym mścicielu, który dopada sprawcę śmierci swojej ukochanej, jest równie pasjonująca jak walki byczków w oleju (są takie konserwy rybne).

Tylko tytuł nie kłamie: kto obejrzy film, z czystym sumieniem będzie mógł nazwać się desperatem.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy