Nowy numer 20/2024 Archiwum

Bez prawej nogi

Dlaczego we współczesnej polskiej kulturze pierwsze skrzypce grają środowiska lewicowo-liberalne? Czy to kwestia medialnego rozgłosu, czy też wynik słabości konserwatystów?

Literaturę polską zdominowała dziś opcja lewicowo-liberalna. Tematy podejmowane przez pisarzy tego nurtu są w dużej mierze tożsame z programami ugrupowań lewicy laickiej. Przy czym na pierwszy plan nie wysuwa się, będąca dotąd wyróżnikiem lewicy, problematyka socjalna (bezrobocie, ubóstwo, patologie społeczne, emigracja zarobkowa), ale kwestie obyczajowe.

Dobry gej, zły katolik
Naczelne miejsce wśród problemów poruszanych przez pisarzy lewicowo-liberalnych zajmuje równouprawnienie – płci oraz orientacji seksualnych. Pierwszy nurt reprezentują: sztandarowa powieść z gatunku „gender”, „Paris London Dachau” Agnieszki Drotkiewicz, a także „Małż” Marty Dzido, w nurcie drugim mieści się „Lubiewo” Michała Witkowskiego, uznana za „pierwszą polską powieść gejowską”.

Równie chętnie penetrowanym przez pisarzy lewicowo-liberalnych obszarem jest polska obyczajowość, ze szczególnym uwzględnieniem katolicyzmu. Przykładem takiej literatury może być powieść Piotra Czerskiego „Ojciec odchodzi”, będąca zapisem przeżyć młodego ateisty, który w dniu śmierci papieża Jana Pawła II zalicza kolejne krakowskie knajpy i nie szczędzi cierpkich uwag osobom wyrażającym swoją religijność. Wydawcą tej książki jest Korporacja „Ha!art.”, ta sama, która ogłosiła konkurs na „krytyczną powieść katolicką”.

Nośnym tematem dla pisarzy opcji lewicowo-liberalnej okazała się krytyka kapitalizmu. Celuje w tym Sławomir Shuty, autor popularnej powieści „Zwał”, traktującej o pracowniku banku, który rzuca posadę i wybiera życie poza obrębem „wyścigu szczurów”. Shuty, który przez wyjątkowo aktywne środowisko „Ha!artu” został wykreowany na głównego polskiego „antykonsumpcjonistę”, jeszcze do niedawna intensywnie konsumował swój sukces, udzielając wywiadów kobiecym pismom i programom telewizyjnym.

Happeningów Shutego, biczującego się parówkami, nie można uznać za poważną alternatywę dla krytykowanego przez niego systemu. Podobny jest mechanizm zastosowany przez Dorotę Masłowską, która zarówno w swej głośnej debiutanckiej „Wojnie polsko-ruskiej pod flagą biało-czerwoną”, jak i w nieco mniej popularnym „Pawiu królowej”, ogranicza się do rozkładania na czynniki pierwsze języka mediów i show-biznesu.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Szymon Babuchowski

Kierownik działu „Kultura”

Doktor nauk humanistycznych w zakresie literaturoznawstwa. Przez cztery lata pracował jako nauczyciel języka polskiego, w „Gościu” jest od 2004 roku. Poeta, autor pięciu tomów wierszy. Dwa ostatnie były nominowane do Orfeusza – Nagrody Poetyckiej im. K.I. Gałczyńskiego, a „Jak daleko” został dodatkowo uhonorowany Orfeuszem Czytelników. Laureat Nagrody Fundacji im. ks. Janusza St. Pasierba, stypendysta Fundacji Grazella im. Anny Siemieńskiej. Tłumaczony na język hiszpański, francuski, serbski, chorwacki, czarnogórski, czeski i słoweński. W latach 2008-2016 prowadził dział poetycki w magazynie „44/ Czterdzieści i Cztery”. Wraz z zespołem Dobre Ludzie nagrał płyty: Łagodne przejście (2015) i Dalej (2019). Jest też pomysłodawcą i współautorem zbioru reportaży z Ameryki Południowej „Kościół na końcu świata” oraz autorem wywiadu rzeki z Natalią Niemen „Niebo będzie później”. Jego wiersze i teksty śpiewają m.in. Natalia Niemen i Stanisław Soyka.

Kontakt:
szymon.babuchowski@gosc.pl
Więcej artykułów Szymona Babuchowskiego