Nowy numer 17/2024 Archiwum

Tajemnice Amadeusza

Czy Mozart został otruty? Gdzie znajduje się jego czaszka? Jak to się stało, że mason tworzył dzieła tak głęboko religijne? Biografia wielkiego kompozytora to prawdziwa kopalnia zagadek.

Przed katedrą mała gromadka zebranych uformowała kondukt żałobny i ruszyła ulicami Wiednia w stronę bramy, skąd o kilometr drogi znajdował się cmentarz. Pogoda była paskudna. Padał śnieg z deszczem. Kondukt topniał w oczach. Wciąż ktoś oddalał się w milczeniu. Od Stubenthor nikt nie miał odwagi iść dalej. Dwaj karawaniarze dopełnili sami obowiązku odstawienia trumny zarządowi cmentarza i następnego dnia pochowano Mozarta we wspólnym grobie dla ubogich.

Gdy w kilka tygodni później Konstancja chciała odwiedzić grób, nikt już nie potrafił objaśnić, gdzie spoczywają zwłoki jej męża.

Tak opisuje pogrzeb kompozytora Stefan Jarociński, autor jego biografii. Mozart umarł w nocy z 4 na 5 grudnia 1791 roku, mając niespełna 36 lat. Bez sakramentów. Czy dlatego, że żona nie była do końca świadoma, jak ciężki jest stan chorego? A może to ksiądz odmówił ich udzielenia masonowi? – zastanawia się biograf.

Trucizna, czaszka i… porażka
Życiorys Mozarta kryje w sobie wiele tajemnic, a jego ostatnie dni stały się nie tylko atrakcyjnym tematem dla badaczy, ale także inspiracją dla artystów różnych epok. Pamiętamy mroczną postać kompozytora Antonia Salieriego z filmu Miloša Formana „Amadeusz”, nakręconego na podstawie sztuki Petera Schaffera. Salieri jako czarny charakter pojawia się jednak znacznie wcześniej – w tragedii Puszkina „Mozart i Salieri”. Pogłoski o tym, jakoby Mozart miał zostać otruty przez zawistnego kompozytora pojawiły się już w latach dwudziestych XIX wieku.

W 1952 roku muzykolog Igor Bełza ogłosił, że teza ta, uznawana dotąd za absurdalną, ma pokrycie w dokumentach. Jarociński w swej książce podchodzi ze sceptycyzmem do tych rewelacji, przytacza jednak wypowiedź dra Dietera Kernera, według którego objawy choroby Mozarta pokrywają się z obrazem chronicznego zatrucia rtęciowego. Tyle że Kerner nie wspomina o Salierim…

To oczywiście niejedyna hipoteza dotycząca przyczyny śmierci kompozytora. Wśród innych możliwych przyczyn wymienia się m.in.: złośliwą grypę, gruźlicze zapalenie opon mózgowych, chorobę Brighta (nerek), chorobę Basedowa, infekcję paciorkowcową, a ostatnio także włośnicę – pasożytniczą chorobę, której przyczyną jest jedzenie niedogotowanego lub niedosmażonego mięsa chorych zwierząt.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Szymon Babuchowski

Kierownik działu „Kultura”

Doktor nauk humanistycznych w zakresie literaturoznawstwa. Przez cztery lata pracował jako nauczyciel języka polskiego, w „Gościu” jest od 2004 roku. Poeta, autor pięciu tomów wierszy. Dwa ostatnie były nominowane do Orfeusza – Nagrody Poetyckiej im. K.I. Gałczyńskiego, a „Jak daleko” został dodatkowo uhonorowany Orfeuszem Czytelników. Laureat Nagrody Fundacji im. ks. Janusza St. Pasierba, stypendysta Fundacji Grazella im. Anny Siemieńskiej. Tłumaczony na język hiszpański, francuski, serbski, chorwacki, czarnogórski, czeski i słoweński. W latach 2008-2016 prowadził dział poetycki w magazynie „44/ Czterdzieści i Cztery”. Wraz z zespołem Dobre Ludzie nagrał płyty: Łagodne przejście (2015) i Dalej (2019). Jest też pomysłodawcą i współautorem zbioru reportaży z Ameryki Południowej „Kościół na końcu świata” oraz autorem wywiadu rzeki z Natalią Niemen „Niebo będzie później”. Jego wiersze i teksty śpiewają m.in. Natalia Niemen i Stanisław Soyka.

Kontakt:
szymon.babuchowski@gosc.pl
Więcej artykułów Szymona Babuchowskiego