To jeden z największych korupcyjnych skandali w historii Unii Europejskiej. Byli i obecni posłowie mieli za pieniądze i prezenty lobbować na rzecz Kataru i Maroka.
Worki gotówki w mieszkaniach europosłów, podejrzane organizacje stanowiące przykrywkę dla nielegalnego lobbingu – to sytuacje znane raczej z krajów o wysokim poziomie korupcji niż z unijnej administracji deklarującej spełnianie najwyższych standardów. Tym większym zaskoczeniem była więc wiadomość o aresztowaniu 9 grudnia przez policję wiceprzewodniczącej Parlamentu Europejskiego, Greczynki Evy Kaili. Zatrzymano ją na gorącym uczynku, z torbą pełną pieniędzy. W grudniu belgijskie służby przeprowadziły łącznie 20 nalotów na mieszkania europosłów, ich asystentów oraz siedziby organizacji pozarządowych. Aresztowano cztery osoby, zabezpieczono prawie 2 miliony euro w gotówce. Ślady prowadzą do Kataru i Maroka, które miały korumpować polityków w zamian za lobbing.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.