Myśl wyrachowana: Bóg nie może nam wytłumaczyć sensu śmierci, bo ona nie ma sensu
Po tragedii w Chorzowie w medialnych komentarzach pojawiało się pytanie: „I gdzie był wtedy Bóg?”.
Gdzie? Chrześcijanie powinni wiedzieć, że na Golgocie. Jest tam zawsze, gdy umiera człowiek. W dodatku, dziwnym trafem, On też zadaje to pytanie. Tyle że bez ironii i nie przy kawce sączonej w ciepełku bezpiecznego domu. On to krzyczy z krzyża, wijąc się w męce. Bo co innego, jeśli nie „Gdzie jesteś, Boże”, oznacza rozdzierające „Boże mój, czemuś mnie opuścił”?
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.