Bez winy?

Wiele było emocji wokół udziału polskiego prezydenta w obchodach 60. rocznicy zakończenia II wojny światowej. Uważałem, że w tych obchodach winniśmy brać udział, albowiem to nasze flagi zawisły na murach Berlina i innych miast.

Franciszek Śnieg, Damianowo

|

22.08.2005 14:45 GN 34/2005

dodane 22.08.2005 14:45

Naród polski dobrze wie, kto otwierał bramy niemieckich obozów śmierci w Oświęcimiu i Majdanku, kto wyzwalał nasze wsie i miasta. Pamiętam widok krewnych i kolegów w pasiastych ubraniach wracających do domów. Dziś trwa swoista licytacja, który okupant uczynił więcej zła.

Czy ten, co napadł na nas 1 września 1939 roku, czy ten, co nas zaatakował 17 września? Z polskiego kraju zrobiono poligon wojskowy. Kilka tysięcy polskich żołnierzy wymordowano na nieludzkiej ziemi w Katyniu i innych obozach na Wschodzie. Miliony zginęły w hitlerowskich obozach i na wojennych frontach. Dziś wszyscy się wybielają, nie chcąc się przyznać do winy.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Franciszek Śnieg, Damianowo

Zapisane na później

Pobieranie listy