Nowy numer 17/2024 Archiwum

To było działanie Opatrzności

Powrót katechezy do szkoły był działaniem opatrznościowym. Dziś w salkach katechetycznych w parafii nie mielibyśmy możliwości tak dużego kontaktu z młodzieżą jak w szkole.

W ciągu tych dwudziestu lat na pewno udało się nawiązać dobre relacje między szkołą a parafią, np. nadać uroczystościom szkolnym religijny charakter. Szkoła zobaczyła, że nauczyciele religii są bardzo zaangażowanymi i ofiarnymi pedagogami.

Minusem katechezy w szkole jest zbyt mały udział dzieci i młodzieży w życiu parafii, chociażby w niedzielnej Eucharystii. Jednak jestem zdecydowanym przeciwnikiem, aby sposobem na te problemy był powrót katechezy do parafii. Szkoła jest miejscem szczególnym i teraz tam odbywa się ewangelizacja. Błędem dwadzieścia lat temu było całkowite przeniesienie katechezy do szkoły, dziś widać, że część zajęć trzeba było pozostawić przy parafii i prowadzić nauczanie religii dwutorowo.

Niestety, wejście w system nauczania szkolnego osłabiło wymiar katechezy jako miejsca przekazu wiary.
Formacyjny wymiar nauki religii to jedno z najważniejszych zadań, jakie stoją przed katechetami obecnie. Na pewno trzeba rozwijać dodatkowe formy katechezy dla dzieci i młodzieży przy parafii, a także zająć się formacją rodziców, którzy w coraz mniejszym stopniu uświadamiają sobie, że na nich spoczywa główny obowiązek wychowania i przekazu wiary. Jednak absolutnie nie można zrezygnować z katechezy
w szkole.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
DO POBRANIA: |
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy