Jego stosunek do Rosji jest mglisty. Boję się, że sytuacja mgławicowa pozwoli Rosji rozgrywać po swojemu układ sił na świecie.

McCain może działał pod publiczkę, mówiąc, że w oczach Putina widzi tylko trzy litery: KGB. Ale o to właśnie chodzi, żeby widzieć to KGB.

Najbardziej obawiam się, czy Obama będzie tak konsekwentny w newralgicznych punktach na świecie, jak Bush, który wprawdzie nie był wolny od błędów, ale jednak wykazywał pewną stanowczość.