„Gość Niedzielny” jest dla mnie pismem środka, przy czym myślę, że jest to złoty środek.
„Gość” stara się towarzyszyć życiu Kościoła, kierując się miłością, a nie ideologią.
Odpowiada mi w nim także sposób pisania o sprawach Polski, wolny od agresji.
Kiedy zdarza mi się być w tym piśmie krytykowanym, to wiem, że za tą krytyką stoi rzetelny namysł, a nie żadne złe emocje.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.