Nowy numer 13/2024 Archiwum

ISW: retoryka Putina wskazuje, że nie chce on negocjować z Ukrainą

Amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW) ocenia, że retoryka Putina świadczy o tym, iż nie jest on zainteresowany poważnymi negocjacjami z Ukrainą i nadal wyznacza sobie w wojnie maksymalistyczne cele, czyli pokonanie Ukrainy i zmianę jej władz.

Amerykański ośrodek przytacza w najnowszej analizie wypowiedź Putina na spotkaniu z przedstawicielami służb bezpieczeństwa poradzieckiej Wspólnoty Niepodległych Państw. "Putin stwierdził, że Ukraina +straciła suwerenność+ (...) i że Stany Zjednoczone używają Ukrainy jako +tarana+ przeciwko Rosji" - relacjonuje ISW. Jak dodaje, szef rosyjskiego parlamentu Wiaczesław Wołodin "rozwinął tę narrację, stwierdzając, że +Ukraina straciła zdolność do istnienia jako państwo+ i +Ukraina jest okupowana przez NATO+".

OGLĄDAJ relację na bieżąco: Atak Rosji na Ukrainę

"Taki język jest nie do pogodzenia z negocjacjami na równej stopie na temat zawieszenia broni, nie mówiąc już o rozwiązaniu konfliktu, który Rosja sama zaczęła. Wyraźnie sugeruje natomiast, że Kreml wciąż dąży na Ukrainie do zwycięstwa militarnego i zmiany reżimu w Kijowie, która wpłynęłaby na trwałe odwrócenie się Ukrainy od Zachodu, pod kontrolę Rosji" - zauważają analitycy. Oceniają także, że wypowiedzi Putina świadczą, że wciąż jego cele "sięgają poza terytorium, które - jak twierdzi - anektował" na Ukrainie.

Przeczytaj:  Szef NATO: Rosja nie może stosować fałszywych pretekstów do dalszej eskalacji

ISW zwraca też uwagę w materiale, że przedstawiciele Rosji nadal potwierdzają, iż Moskwa wywozi z Ukrainy dzieci pod pozorem adopcji i wypoczynku na terenie Rosji. Z wypowiedzi rosyjskiej rzeczniczki praw dziecka, Marii Lwowej-Biełowej wynika, że adoptowała ona dziecko deportowane z ukraińskiego Mariupola, a także, że jej biuro zajmuje się tzw. rehabilitacją dzieci wywiezionych ze strefy walk.

Przeczytaj:  Szef NATO: wzywamy Rosję do odnowienia umowy zbożowej

"Przymusowa adopcja dzieci ukraińskich przez rodziny rosyjskie może stanowić pogwałcenie konwencji w sprawie zapobiegania i karania zbrodni ludobójstwa" - przypomina amerykański think tank.

« 1 »

Zapisane na później

Pobieranie listy

Reklama