Dyskretni i cierpliwi

– W konfesjonale najpierw klękam od strony penitenta, żeby wiedzieć, jak tam jest niewygodnie – wyznaje jeden z kapłanów.

Penitencjarz – nie mylić z penitencjariuszem – to spowiednik, a nie więzień. Chyba że „więzień konfesjonału”, jak czasem zwykło się mówić o świętych Janie Vianneyu, ojcu Pio czy też polskim kapucynie bł. Honoracie Koźmińskim. Ich codzienność to spowiadanie. Penitencjarz jest kapłanem – spowiednikiem, upoważnionym przez biskupa do rozgrzeszania z najcięższych grzechów, z których w zasadzie należałoby się spowiadać tylko przed biskupem.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

30 dni

już od 19,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Anna Wojtas