Los wzięli w swoje ręce

„Nie zabraniajcie dzieciom grać na komputerze” – apeluje Irina w mediach społecznościowych. Gdzie byłby dziś Jurij, gdyby nie pokonywanie kolejnych poziomów ulubionych gier?

Katarzyna Widera-Podsiadło

|

13.10.2022 00:00 GN 41/2022

dodane 13.10.2022 00:00

Chłopak musiał być przerażony. W tamtych dniach chyba nie było nikogo, kto nie bałby się o swoje życie, rodzinę, dom i przyszłość. A przyszłość Jurija zaczęła się wiązać z opuszczeniem Ukrainy. Miał wyjechać z dziadkami. Rodzice ze względu na pełnione funkcje musieli pozostać w kraju. Dwie doby podróży należały do trudnych. Ostrzał Ukrainy, tysiące ludzi podążające do granicy, kolejki, chaos, płacz dzieci, niepewność. Młody chłopak opuszczający swój dom nie wiedział, jak potoczą się jego losy. Choć w głowie świtał pewien plan, rodziła się nadzieja.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Katarzyna Widera-Podsiadło

Zapisane na później

Pobieranie listy